A to coś nowego. Przecież wszystko robi się aby było odwrotnie. Kleju nie ma być widać! Bo to nieładne, niechlujne, tfu.
A tu proszę Ki wymyśliła, że klej zdobić powinien. No to OK. Wchodzę w to.
Kartka z klejem w jednej z głównych ról.
Jak by ktoś nie widział, to klejem objechałam płatki kwiatka największego. I poziome krechy klejowe na kartonowym papierze.
w powiekszeniu widac! świetnie!
OdpowiedzUsuńFajna kartka ;-) Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna jest!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam to połączenie kolorystyczne :)