poniedziałek, 23 sierpnia 2010

Na szyję - fiolet z zielenią

Inspirowane tzw. "llokami" Lloki. To ona jest tutaj mistrzynią. Choć w sieci widziałam
różniste, też pociągające, ale jednak te Llokowe najbardziej mnie zakręciły.



































3 komentarze:

  1. jednym tchem pochłaniam Twoje prace i napatrzeć się nie mogę. pięknie:) a kwiatki robią furorę nie tylko na naszym krajowym podwórku.
    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne są i fajnie dobrane kolory:)

    OdpowiedzUsuń